Tłusty Czwartek – skąd wzięła się tradycja jedzenia pączków?

Każdemu z nas kojarzy się jednoznacznie, że Tłusty Czwartek to dzień jedzeniowej rozpusty, bezkarnie jedzonych, kalorycznych, ale jakże pysznych pączków. Kuszące na wystawach cukierni, polane lukrem pączki to przekleństwo wszystkich osób będących na diecie. Mało jednak osób wie skąd wzięła się tradycja obchodów Tłustego Czwartku. Dla ciekawskich uchylimy nieco rąbka tajemnicy.

Tłusty tydzień

Tłusty Czwartek to ostatni czwartek przed Środą Popielcową i zapowiada zbliżający się Wielki Post. Kiedyś Tłusty Czwartek z racji, iż zwiastował ostatni tydzień karnawału. Dzień ten był tylko początkiem tygodnia wielkiego ucztowania i obżarstwa, które przez okres trwania Wielkiego Postu było zakazane.

Skąd się wzięła tradycja jedzenia pączków?

Tradycja ta wywodzi się już od starożytnych Rzymian, którzy jedli je jako symboliczne pożegnanie zimy i powitanie wiosny. Co ciekawe pączki jedzone przez Rzymian nie były słodkie, a nadziewane słoniną. Na szczęście receptura ich przygotowania uległa zmianom i dziś możemy cieszyć się tłustymi, ale słodkimi pączkami. Tradycja jedzenia pączków w Tłusty Czwartek jest obecna w Polsce od ok. XV wieku. Jednak nie miały one wówczas nadzienia, które znamy obecnie. Tradycyjną dziś konfiturę różaną zastępował ukryty w środku pączka orzech i wedle wierzeń ten któremu się trafił, przynosił szczęście i pomyślność na cały przyszły rok. Porzucenie diety i skuszenie się choć na jednego pączka wedle tradycji zapewni nam dobrobyt, a zrezygnowanie z obchodów i nie skuszenie się na słodkości, skazuje nas wedle tradycji na niepowodzenie. Zastanówmy się więc czy warto tak ryzykować?

Skuśmy się choć na jednego pączka w Tłusty Czwartek, by tradycji stało się zadość. Nawet będąc na diecie należy zachować zdrowy umiar, a jak głosi tradycja, w Tłusty Czwartek pączki ani trochę nie tuczą. Jeżeli jesteś na diecie możesz przygotować samodzielnie ten słodki smakołyk, ograniczając dodawany cukier i smażyć pączki w odpowiedni sposób, zapobiegając wchłanianiu przez nie zbyt dużej ilości tłuszczu.

Akcesoria kuchenne Zobacz więcej

Blender próżniowy kielichowy Kohersen – recenzja

Recenzja blendera próżniowego kielichowego Kohersen VB1500 o mocy 600 W o pojemności 1 l w kolorze antracytowym Uwielbiam koktajle i smoothie, ale nie zawsze mam […]

Tortownica 28 cm (DE BUYER) – recenzja

Recenzja tortownicy non-stick o średnicy 28 cm marki De Buyer Uwielbiam piec ciasta, a tartaletki i quiche to moje ulubione desery. Dlatego z przyjemnością wypróbowałam […]

MULTICOOKER CROCKPOT 5.6L – recenzja

Recenzja multicookera Crock-Pot CSC024X 5,6 l 5w1 Uwielbiam gotować, ale nie zawsze mam czas na długie przesiadywanie w kuchni. Dlatego z przyjemnością wypróbowałam multicooker Crock-Pot […]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *